Filtry

Zjazd urodzinowy 100x75Imprezy klubów Right Riders nie są uzależniane od pogody i kalendarza, chociaż nigdy nie zapominamy, że dla entuzjastów - motocykl jest bogiem, prędkość nałogiem, tuning zabawą, freestyle podstawą i to wystarczy, by o pasji mówić cały rok. Jeszcze w listopadzie, podczas federacyjnej kolacji w clubhousie na Kocjana obiecaliśmy sobie kontynuację wówczas rozpoczętych dyskusji. Dziś, tamte zagadnienia nieco straciły na ważności, inne stały się pierwszoplanowe, ale poza sporem pozostawało, że każda nasza impreza to wydarzenie, tym ważniejsze, jeśli jest rocznicowe. Jubileusz przystąpienia do federacji przez Right Riders Lębork był balangą premierową i już z tej przyczyny, mimo typowych o tej porze roku problemów klimatycznych, w sobotę 12 grudnia 2015 roku, pokonaliśmy ponad 500 km odległość w znakomitych nastrojach. Wszyscy tryskali optymizmem i poczuciem braterstwa. Przyjaciele zorganizowali spotkanie w Karczmie Rycerskiej przy al. Wolności; stylowe wnętrze średniowiecznego lochu

...

Andrzejki 2015 100x75Tradycja przypisywała dwom listopadowym wieczorom, poprzedzającym imieniny Katarzyny i Andrzeja – szczególne znaczenie, pełne tajemnic i magii. W taki wieczór zabawa sprowadzała się do odgadywania znaczenia wróżb. To był szczególny czas  związany z dociekaniem: kogo los przeznaczył nam na partnera, z kim spędzimy swoją przyszłość, jakie imię będzie miała żona, kto zostanie mężem. Współczesne Andrzejki to zabawa połączona z tańcami, a czasem tradycją „woskowego teatru”. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że pomysłowość imprezy jest uzależniona od inwencji jej uczestników. W magiczną sobotę, 28 listopada 2015 roku Right Ridersi nie wykazali większego zainteresowania wróżbami, a to za sprawą wizyty w klubie wysokiej klasy Specjalistów. Przygotowani praktycy, zaopatrzeni w magiczne różdżki cieszyli się ogromnym powodzeniem. Nikt nie miał odwagi wypytywać przybyłych o ich stosunek do przysięgi Hipokratesa, bo już na wstępie oznajmili, że

AfterParty Lebork 100x75Nie od dziś wiadomo, że należy uciekać od tych, z którymi jest nam źle. W świecie motocyklistów wytworzył się paradoks, w którym: niby jesteśmy braćmi, niby jesteśmy bardzo otwarci - ale mniej wrażliwi, niby mamy więcej empatii - lecz coraz słabsze więzi międzyludzkie, z łatwością korzystamy z lepszych metod kontaktowania się - ale nie wszystkich potrafimy zrozumieć. Niby motocykliści chętnie wyrażają jedność podnosząc „lewą w górę”, ale już w hierarchii klubowej, ci z symbolami MotorcycleClub, wypracowali kontrowersyjne metody wyniosłości, obojętności, a czasem agresji. Right Ridersi mają świadomość, że przyjaźń to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli, dlatego przy każdej nadążającej się okazji kultywują spotkania federacyjne. Dla nas wszystkie spotkania ludzi zakręconych i z pasją są intrygujące, bo pozytywnie nastrajają i dają przysłowiowego kopa do działania. W sobotę, 7 listopada 2015 roku, w naszym clubhousie spotkaliśmy się z - powracającymi z Nieborowa - Ridersami z

...

startowy 100x75Prawie normą jest, że we wszystkim, co rozbudza nasze zainteresowania, przekraczamy granice rekreacji. Nie inaczej jest z motocyklistą, który kocha swoją maszynę i żyje w świecie małych i dużych wyzwań, a przy tym jest uzależniony od klimatu! Wprawdzie w naszej szerokości geograficznej nastanie jesieni nie zawsze oznacza nadejście przymrozków i jesiennej szarugi, ale trzeba się przygotować, bo moment ten nie jest przewidywalny. Dlatego tradycją motocyklistów stało się uroczyste żegnanie mijającego sezonu. To czas wspominania  nakręconych kilometrów, zaliczonych rajdów, dalekich i bliskich przejażdżek. By jeszcze raz poczuć swój wspaniały motocykl, jego doskonały silnik i niezwykłą moc, w piątek 2 października 2015 r. wybraliśmy się trasą numer 801 przez Dęblin i Puławy - na Kazimierz Dolny, skąd odbiliśmy do Nałęczowa. W pensjonacie Natura, przez trzy dni, podsumowywaliśmy nasze przeżycia i doświadczenia; wspominaliśmy zaliczone trasy i klubowe imprezy. Po raz kolejny uświadomiliśmy sobie, że

...

ekskluzywnie 100x75Motocykle kojarzą się z życiem pełną piersią, z wolnością i realizacją młodzieńczych marzeń. Energia motocyklistów pobudza do działania, nawet tych, którzy nie jeżdżą motocyklami. Takie były początki zorganizowania w dniach 4 – 5 września 2015 r. w Ossie koło Rawy Mazowieckiej I Międzynarodowego Zlotu Motocyklowego Branży Systemów Bezpieczeństwa. Ponieważ członkowie naszego Klubu zajmują się bezpieczeństwem osób i mienia na co dzień, oczywistym było nasze uczestnictwo w tej imprezie. Motocykliści spotkali się w Warszawie i paradną kolumną przejechali do jednego z największych w Polsce - Centrum Kongresowego Ossa. Na powitanie każdy uczestnik otrzymał znaczek zlotowy, koszulkę, kubek i inne drobne pamiątki i upominki. Zlot został zorganizowany z rozmachem, na wysokim poziomie logistycznym. Motocykle przez cały czas były pilnie strzeżone przez profesjonalnych pracowników ochrony, zaś motocykliści – na co dzień bardziej dbający