Czołgiem jednośladowym. Niebawem, bo 5 maja 2013 r. nieoceniony Kazimierz, który w przerwach w proboszczowaniu w podkarpackiej Dębicy dosiada z dobrym skutkiem Suzuki Boulevard, organizuje Motomajówkę. To już trzecia edycja. Towarzystwo tam przybywa zacne. Pojechać warto. Motocyklistom z północy Polski i z Warszawy proponuję weekendowy, długi przejazd przez Staropolski Okręg Przemysłowy, kawałkiem Jury i Szklaku Orlich Gniazd, a potem przez Kraków, bo piastowską stolicę od czasu do czasu trzeba odwiedzić (nie grozi to żadnym niebezpieczeństwem, bo największe skupiska głupoty czyli sejm, senat, rząd oraz siedziby największych i zarazem najdurniejszych partii politycznych mieszczą się w Warszawie). Jak zwykle proszę o rozesłanie mailingiem informacji o zlocie w Dębicy. Kolegów księży motocyklistów proszę o podanie informacji „z ambon". Plakat można łatwo powiększyć i zobaczyć jaką ładną trasą przebiegnie parada motocyklowa.
Do zobaczenia na szlaku!
Leszek