Motocykl dzięki swoim gabarytom zajmuje niewielką przestrzeń na jezdni. Nawet lusterka motocykli są konstrukcyjnie umieszczone na innej wysokości niż w większości samochodów, co umożliwia motocykliście przejechanie bardzo blisko samochodu. Motocykliści korzystają z tego udogodnienia i przejeżdżają pomiędzy stojącymi, albo wolno przemieszczającymi się w tym samym kierunku samochodami. Czy jadąc równolegle, na tym samym pasie motocyklista łamie prawo o ruchu drogowym, czy jest to dozwolone? Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, bowiem ocena prawidłowości poruszania się motocykla po tym samym pasie co samochód jest uzależniona od
konkretnej sytuacji na drodze, a przede wszystkim od oceny, czy równoległa jazda z pojazdem samochodowym w ruchu jest manewrem wyprzedzania. W kodeksie Prawo o ruchu drogowym manewr wyprzedzania określono jako przejeżdżanie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Generalnie mają rację ci, którzy nie znajdują w przepisach ruchu drogowego zakazu poruszania się po tym samym pasie dwóch uczestników ruchu drogowego. Z definicji kodeksowych wynika, że pasem ruchu jest każdy podłużny pas jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi (art. 2 ppkt 7 Prawa o ruchu drogowym). Ustawowy opis dotyczy zatem jezdni, a nie pojazdów. Chodzi o to aby pas jezdni miał wystarczającą szerokość umożliwiającą przejechanie pojazdu wielośladowego i by nie była to np. wąska ścieżka.
Kierujący pojazdem, a dotyczy to zarówno samochodu jak i motocykla mają obowiązek jechania możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, jednak żaden przepis prawa o ruchu drogowym nie wskazuje odległości, jaką ma kierowca pojazdu zachować od pobocza. Jeżeli jednak pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie można zajmować więcej niż jednego pasa (art. 16 ust. 4). Ten przepis dotyczy samej techniki jazdy, która w praktyce mogłaby oznaczać widoczną dla innym uczestników „jazdę slalomem”, bez sygnalizowania zmiany pasa ruchu. Nie może bowiem pojazd jechać równocześnie po dwóch pasach (poza pojazdami specjalnymi, które z uwagi na gabaryty korzystają z pilota). Właśnie technika jazdy ma tu znaczenie i zawsze należy zachować szczególną ostrożność. Przyjmuje się bowiem, że jeżeli pojazd wyprzedzany – nie ma znaczenia czy samochód, czy motocykl, nie zjeżdżając ku prawej krawędzi jezdni, jednocześnie poważnie redukuje szybkość jazdy, to mimo że nie zapaliły się w tym pojeździe światła „stop" (być może niesprawne), kierowca pojazdu wyprzedzającego powinien zaniechać wyprzedzania. Jeżeli wyprzedzany, zamiast zjechać ku prawej krawędzi jezdni, kieruje swój pojazd ku środkowi jezdni, to manewr ten stanowi zupełnie oczywisty i wystarczający znak - bez względu na jakiekolwiek sygnały świetlne czy dźwiękowe - że brak jest dla kierowcy pojazdu wyprzedzającego – w omawianym wypadku motocyklisty, dostatecznych warunków do kontynuowania manewru wyprzedzania.
Od 21 maja 2011 roku weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, która w większości dotyczy zasad poruszania się w ruchu drogowym pieszych i rowerzystów (Dz. U. z 2011r. Nr 92, poz. 530), ale wprowadza także obowiązek zachowania odległości nie mniejszej niż 1 m przy wykonywaniu manewru wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych; przepis milczy co do odległości wyprzedzania przez motocyklistę pojazdu wielośladowego. Każdorazowo jednak kierujący pojazdem - dotyczy to również motocyklisty - jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu (art. 24).
Zatem ustawodawca nie zabronił poruszania się motocyklistów na jednym pasie ruchu z pojazdami samochodowymi, ponieważ jednak jest to ZAWSZE manewr wyprzedzania, motocyklista jest obowiązany upewnić się czy ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu, czy kierujący jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania a jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu (art. 24 Prawo o ruchu drogowym). Lekkomyślne wyprzedzanie pojazdu bez upewnienia się, iż droga jest wolna należy do ciężkich naruszeń zasad bezpieczeństwa,
Motocykliści apelują do kierujących samochodami: NIE UTRUDNIAJCIE MOTOCYKLISTOM MANEWRU WYPRZEDZANIA NA TYM SAMYM PASIE RUCHU.