Święta Bożego Narodzenia zawierają w sobie magię dobrego początku. Członkowie Right Riders traktują się jak rodzina, więc w życiu klubowym nie mogło zabraknąć motocyklowej Wigilii. Zanim jeszcze pierwsza gwiazda pojawiła się na niebie w grudniowy wieczór 2013 roku spotkaliśmy się w clubhousie, by dzieląc się opłatkiem słać sobie nawzajem, Przyjaciołom i Sympatykom życzenia: by spełniły się marzenia, by cieszyły widoki pięknych tras, pokonywanych kilometrów, kolejnych spotkań braci motocyklowej, pięknych maszyn, które nie zawiodą. Życzyliśmy sobie i innym zdrowia oraz by radość gościła na twarzach, a opiekuńczy Anioł, który strzegł mędrców zdążających do Betlejem, nigdy nas nie opuścił. Takie życzenia niosła melodia kolęd, a miała im przyświecać Gwiazda Betlejemska. Wszyscy pragnęliśmy by w Nowym 2014 Roku dostać od losu to, co ponad marzenia wyrasta - radość z każdej chwili.
Po życzeniach zasiedliśmy do stołu i niezależnie od ilości potraw staraliśmy się spróbować choć trochę każdej z nich, bo: „kto ilu potraw wigilijnych nie zje, tyle go radości w roku następnym ominie”. W rogu wigilijnego stołu ustawiliśmy symbolicznie zieloną choinkę, wiecznie żywe drzewko mające w magiczny sposób zapewnić ciągłość życia i potęgować radość związaną z nadzieją Narodzin Pańskich. Bóg się rodzi, moc truchleje. Wesołych Świąt !