ipa

Sonda

Czy podoba Ci się nowa szata graficzna strony?

Right Riders na Facebooku

Kto jest na stronie

Odwiedza nas 125 gości oraz 0 użytkowników.

Kongres PRM, czyli „Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe, a nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę”

jesienny prm 2013Odbywanie walnych zebrań członków jest wymogiem statutowym każdego stowarzyszenia. Władze stowarzyszenia Polski Ruch Motocyklowy na 8-9 listopada 2013 r. zwołały jesienny Kongres w Nieborowie k. Łowicza. Jazda motocyklem jest możliwa i w bezśnieżną zimę, to żaden wyczyn, ale organizowanie w listopadzie Kongresu motocyklistów z całej Polski, to przejaw braku rozeznania jakiej organizacji się przewodzi, albo partykularny interes organizatora. Dlatego już informacja o terminie wzbudziła uzasadnione kontrowersje. Wydawałoby się, że Kongres zwołuje się dla wypracowania planu działania Ruchu, znalezienia inicjatyw, które jednoczyłyby motocyklistów, aktywizowania środowiska dla budowania pozytywnego wizerunku naszej pasji.

Od co najmniej dwóch Kongresów grupa motocyklistów usiłowała wywołać dyskusję na temat celów i strategii Stowarzyszenia. Opracowała projekt  zmian. Niestety jesienny Kongres PRM zakończył się pyskówkami, okopaniem się konserwatystów na uprzednio upatrzonych pozycjach i brakiem chęci do rozmów o rozwoju organizacji. Powiew nadziei jaki zrodził się w 2010 r. umiera, a przyglądające się PRM inne organizacje motocyklistów postrzegają nas jako umiejących jedynie „z policją nalepki na szyby naklejać”. Przy aktualnej władzy PRM, pozornym działaniu organów kontroli  i braku jakichkolwiek postępów w aktywizowaniu środowiska motocyklistów, nie ma perspektyw by Polski Ruch Motocyklowy stał się organizacją prężną, ciekawą i z inicjatywami. Nadzieja w nowych Klubach, które mają szansę zakończyć dotychczasową praktykę kongresowych zjazdów „po nic”. Może w 2014 r. zdołamy wyłonić takich przedstawicieli naszego Stowarzyszenia byśmy stali się organizacją faktycznie reprezentującą interesy zrzeszonych motocyklistów. Chociaż jesienny Kongres nie przyniósł pozytywnych podsumowań, należy wierzyć, że w PRM uda się wypracować korzystne zmiany i staniemy się dla siebie partnerami. Polski Ruch Motocyklowy powinien i może stać się organizacją, która będzie kojarzona z ciekawymi imprezami, ale zmiany wymagają działania. Motocykliści, byle do wiosny! Gdy odpalimy nasze maszyny może duch działania się odrodzi?